Dobry lider działa zwinnie

Koncepcje przywództwa mnożą się jak grzyby po deszczu. Jest przywództwo sytuacyjne, jest przywództwo transakcyjne, jest wszechstronne i na pewno jeszcze wiele innych. Mówimy o liderach w organizacji, o liderach w lokalnych społecznościach, o liderach w szkole (tak tak, przywództwa uczy się już teraz nawet dzieci).

Przeanalizowaliśmy dostępne na rynku rozwiązania dla tego zagadnienia. Wiele z nich koncentruje się na zmianie postawy, na wpływaniu na to, jaki lider "jest". Szukaliśmy więc takiego, które nie będzie oparte wyłącznie o psychologię. Takiego, które pokazuje, co (i po co) lider "ma robić". W oparciu o to kryterium zdecydowaliśmy o włączeniu do naszej oferty licencjonowanego szkolenia N.E.W.S. ® - Manager as a Team Navigator. (Był jeszcze drugi argument, ale o nim piszę pod koniec.)

Widzę ryzyko, że pomyślą sobie Państwo: "znów będzie o tej nawigacji, to jakaś HRowa nowomowa, ta sama nazwa na to, co już było".

Proszę sobie zatem przypomnieć, kiedy ostatnio doświadczyliście Państwo zmian w organizacji. Wczoraj? Tydzień temu? Miesiąc temu? Jak bardzo ta zmiana wpłynęła na Państwa pracę? Zdezorganizowała ją? Usprawniła? A jak wpłynęła na Państwa emocje? Co spowodowała?

Podnoszę ten temat, ponieważ w aktualnej rzeczywistości biznesowej mamy do czynienia z pewnym paradoksem. Z jednej strony zmiana stała się jej nieodłączną częścią. Trudno mówić o "przygotowaniu" czy "zaplanowaniu" zmian, bo dzieją się one teraz właściwie nieustannie. Poza tym szybkość przepływu informacji i globalizacja gospodarki powoduje, że duża część zmian dotykających nasze firmy jest od nas zupełnie niezależna - nie da się ich ani zaplanować, ani przygotować. Zazwyczaj nie da się ich nawet przewidzieć.

Czują to na przykład pracownicy sprzedaży, szczególnie w B2C, gdzie silnie odczuwa się działania konkurencji. Marketing firmy reaguje więc na bieżąco, wprowadzając nowe produkty, promocje, zmieniając ceny, pakiety itd. Ledwo człowiek opanował poprzedni zestaw wymagań, już przychodzi nowy - często znacznie odbiegający od wcześniejszego.

Aspiracją przedsiębiorstw jest wyznaczać trendy. Tymczasem wiele z nich jest w sytuacji, w której mają trudności z nadążeniem, a o liderowaniu na rynku nawet nie ma co myśleć.

Dodatkowo: codziennie mamy do czynienia z ogromną ilością informacji, z których większość jest nam całkowicie zbędna. Wykonujemy kilka zadań na raz, z których każde jest tak samo pilne, choć nie zawsze wiemy, do jakiego rezultatu mają doprowadzić.

A co na to ludzie? Ludzie aż tak się nie zmienili. Wciąż cenią stabilizację, spokój, komfort. Chcą wiedzieć z wyprzedzeniem, co mają robić i mieć odpowiednio dużo czasu na zrealizowanie projektów. Lubią mieć odpowiednią ilość wiedzy i odpowiednie umiejętności do wykonania zadania. Chcieliby mieć poczucie bezpieczeństwa swojego zatrudnienia.

Jeszcze kilka lat temu lider musiał umieć prawidłowo wyznaczać cele, delegować zadania, monitorować ich realizację i motywować pracowników do wydajnej pracy. A dziś?

Dziś kluczową kompetencją przywódcy staje się właśnie nawigowanie zespołu. Skoro zmiana jest jedyną stałą częścią rzeczywistości, to rolą lidera jest bieżące nadawanie kierunku swojemu zespołowi. Musi być jak kapitan statku, zerkający co chwilę na instrumenty nawigacyjne. Wyobraźmy sobie, co byłoby, gdyby kapitan korygował kurs raz dziennie? Co więcej - nie może tego robić sam, bo poświęcałby zbyt dużo czasu na informowanie zespołu i przekonywanie do słuszności swojej koncepcji. Żeby uzyskać efekt "wszystkie ręce na pokład" - i to natychmiast - musi nawigować wspólnie z zespołem.

Mam wrażenie, że przywództwo przechodzi teraz tę zmianę, którą przeszło kilka lat temu zarządzanie projektami. Zwinne metodyki nie są już teraz "alternatywne", w wielu branżach stały się po prostu standardem. Szkolenie Manager as a Team Navigator prezentuje przywództwo "zwinne" - od perspektywy "cech" przechodzimy do perspektywy rezultatu. A jaki jest rezultat pracy przywódcy? Zaangażowany zespół, osiągający ponadprzeciętne wyniki w sytuacji nieustającej zmiany.

Z przywództwem jest jak z yeti - można o nim opowiadać barwne legendy, ale biznes potrzebuje konkretów. Więc porozmawiajmy również, jak przywództwo "robić".

Przyjrzyjmy się pokrótce samemu programowi szkolenia. Oparty jest on o model N.E.W.S., o którym już Państwu kilkukrotnie pisaliśmy. Przypomnę krótko, że sam model jest odpowiedzią na zidentyfikowane w badaniach bariery efektywności w pracy zespołów:

 - brak jasności co do kierunku, w którym podąża zespół,

 - brak zaangażowania i motywacji,

 - obecność przekonań ograniczających,

 - brak umiejętności planowania i egzekwowania.                              

Podczas szkolenia omawiamy bariery, przyczyny ich powstawania (w tym: konkretne sytuacje organizacyjne, które im sprzyjają). A nade wszystko pokazujemy i intensywnie ćwiczymy umiejętności i narzędzia, które pomogą te bariery przezwyciężyć.

Szkolenie dotyczy pracy z zespołem jako całością. Koncentruje się na umiejętnościach i narzędziach do prowadzenia spotkań dotyczących poszczególnych barier i nastawionych na wspólne wypracowywanie dróg ich pokonania. Oraz - co bardzo ważne - uczy sposobów monitorowania i wdrażania efektów tych spotkań (na pewno i Państwo zdajecie sobie sprawę, ile ciekawych, inspirujących spotkań nie przekłada się na konkretne rezultaty).

Oprócz przekazywania umiejętności i narzędzi pracujemy też na postawie, na nastawieniu umysłowym lidera. Bez niego nie można mówić o prawdziwej zmianie. Wychodząc ze szkolenia, lider jest wyposażony w: "mindset, toolset and skillset" - cytując twórców N.E.W.S. Jest gotów, by zachowywać się jak lider, a w efekcie - osiągać wspólnie ze swoim zespołem ponadprzeciętne wyniki w ciągle zmieniającej się rzeczywistości.

I to właśnie odniesienie do rzeczywistości było drugim argumentem, który przeważył w decyzji o włączeniu tego szkolenia do naszych rozwiązań. Manager as a Team Navigatior to jedyne znane nam szkolenie, które zderza lidera z wymaganiami rynku. Przekaz jest prosty: jesteś dobrym przywódcą, jeśli Twój zespół osiąga dobre wyniki. Co to znaczy? Znaczy to, że zaspokaja potrzeby rynku, na którym działa. Często rynkiem pracy zespołu jest organizacja (tak jest w przypadku wszystkich działów/pionów wsparcia), a celem - zaspokojenie potrzeb Klienta wewnętrznego.

Dobry lider to ten, który przeprowadza ludzi z miejsca, w którym są, do miejsca, w którym mogliby być.

Marta Borkowska-Bierć - Trener Grupy ODiTK