Insights Discovery – czy warto

Hotel w centrum Warszawy. W sali konferencyjnej krzesła ustawione w podkowę, obsługa hotelu szykuje standardowy poczęstunek – poranek przed warsztatem Insights Discovery.

Powoli schodzą się uczestnicy warsztatu. Zaczynają komentować organizację sali i znajdujące się tam "pomoce naukowe". Uwagę przyciąga szczególnie leżąca na podłodze mata w czterech kolorach: czerwonym, zielonym, żółtym i niebieskim.

-"O, będziemy grać w "twistera"?! - pyta jeden z uczestników. Reakcje rozmaite: zaciekawienie, niepokój. Tyle na twarzach. W głowach czasem dialog wewnętrzny - "Jak to, my, dyrektorzy będziemy skakać po macie, jak dzieci?!"

Skakanie po macie nie jest głównym celem tego warsztatu. Insights Discovery to model opisujący indywidualny styl funkcjonowania każdego z nas. Powód, dla którego się tutaj znajdujemy to wzajemne poznanie i zrozumienie swoich zachowań. Po co? Chodzi o lepszą komunikację, współpracę, a co za tym idzie o efektywność.

Najpierw przyglądamy się sobie, za pomocą specjalnie przygotowanych kart, opisujących ludzkie zachowania, wartości, potrzeby. I tu pojawiają się pierwsze niespodzianki. Okazuje się, że inni nie zawsze widzą mnie tak jak ja widzę siebie. Słychać pierwsze komentarze: "No co Ty, to przecież nie o mnie!", "Chciałbym, ale to nie ja". Atmosfera zagęszcza się jeszcze bardziej, kiedy przychodzi moment rozdania Raportów Indywidualnych, przygotowanych na podstawie wcześniej wypełnionych kwestionariuszy. Zaskoczenie trafnością. Kilka żartobliwych podejrzeń o inwigilację.

Dla mnie jednym z przełomowych momentów tego warsztatu jest uświadomienie sobie przez uczestników, że określone zachowania ich kolegów, inne od ich własnych, nie mają u swych podstaw negatywnych intencji, a stoją za nimi ich potrzeby, oczekiwania i preferencje składające się na ich indywidualny styl funkcjonowania.

Świadomość to pierwszy krok. Drugim jest adaptacja zachowań, czyli między innymi nauka jak trafić do tych, którzy są zupełnie inni niż ja. I tu często pojawia się opór - "Czemu to ja mam się zmieniać? Niech on się postara...".

Cóż, odpowiedzialność za zachowania jest po stronie każdego z nas. Zawsze jednak pytam - "Co jest Twoim celem? W tej relacji? W tej sytuacji?"

Insights Discovery jest jednym z wielu dostępnych dziś na rynku narzędzi zbudowanych w oparciu o teorię Carla Gustawa Junga. Typologia jest przyjazna i zrozumiała dla wszystkich. Insights opisuje indywidualne style funkcjonowania za pomocą 4 kolorów, zwanych energiami kolorystycznymi.

Dlaczego lubię korzystać z tego narzędzia? Bo choć dla większości z nas oczywistym jest, że jesteśmy różni, to dopiero narzędzia pozwalające tę różnorodność opisać i w pewien sposób usystematyzować dają nam szansę wykorzystać to w sposób świadomy. Jednak nawet najlepsze narzędzie użyte w niewłaściwym kontekście może zaszkodzić. Kiedy warto używać Insights bądź innych narzędzi określających nasze style funkcjonowania. Kiedy może to przynieść wymierne korzyści?

Oto garść moich spostrzeżeń opartych na doświadczeniach w pracy z różnymi organizacjami.

Grasz w kolory? Tak

W mojej opinii popularność Insights Discovery związana jest, z jednej strony, z elegancją
i prostotą tego narzędzia, z drugiej - z szerokim spektrum jego zastosowania. Znam organizacje, które wykorzystują Insights z powodzeniem w całym cyklu zarządzania pracownikami, od rekrutacji zaczynając, poprzez budowanie oraz integrowanie zespołów, szkolenia z zakresu sprzedaży aż po wsparcie w rozwoju umiejętności kierowania
i motywowania zespołu.

Insights Discovery pozwala na stworzenie wspólnej platformy porozumiewania się, uwrażliwia na potrzeby komunikacyjne innych ludzi. Pozwala przyjrzeć się różnym stylom funkcjonowania. Uczula na wskazówki płynące od rozmówców i wskazuje ścieżki efektywnego dialogu. Moim zdaniem odkrycie, że za innością kryje się po prostu inność, a nie negatywne intencje, jest jednym z najważniejszych odkryć podczas warsztatu. Insights pokazuje, że nieporozumienia w komunikacji często nie wynikają z niechęci, czy złych intencji, ale z różnego postrzegania i rozumienia tych samych sytuacji i z różnych oczekiwań.

Insights upraszcza. "Jaki jesteś? Czerwony? Aaa, to wszystko jasne!" - ile razy słyszałam takie "kolorystyczne" komentarze wszędzie tam, gdzie wdrożono to narzędzie. To cenne, o ile oczywiście nie upraszcza za bardzo. Odcieni czerwonego, żółtego, niebieskiego i zielonego może być bowiem bardzo wiele. Im bardziej zagłębiamy się w metodę, tym więcej odcieni jesteśmy w stanie dostrzec.

Grasz  w kolory? Nie!

No właśnie. Skrajnym entuzjastom narzędzi wszelakich spieszę przypomnieć, że przecież żadna typologia nie wyjaśnia wszystkiego. Na pewno pomaga w zrozumieniu zachowań, w komunikacji, niemniej jednak jesteśmy zawsze czymś więcej niż etykietką, przypisaną do kolorów czy energii. Uwaga na niebezpieczeństwo szufladkowania, które może się zemścić usztywnieniem pewnych zachowań, reakcji i nastawienia do innych.

Ponadto jedno czy dwudniowe szkolenie Insights nie rozwiąże wszystkich problemów - może stworzyć platformę komunikacji i rozpocząć pewien proces, nie warto traktować go jako jednorazowego wydarzenia, ale jako początek podróży. Niestety zdarza się, że na fali zachwytu metodą, traktujemy dwudniowe szkolenie jako panaceum na wszystko.

Pamiętaj, ludzie nie dzielą się na Białych i Czarnych, nie występują też w czterech innych kolorach.

Izabela Wanatowicz - Trener GRUPY ODITK

Sprawdź szkolenie: Insights Discovery® - GPS komunikacyjny