Łukasz był atrakcyjnym brunetem. Podobał się kobietom. Po studiach ukończonych ze świetną lokatą i odbyciu kilku staży zdobył pracę w upragnionym dziale marketingu, w jednej z największych polskich korporacji. Wydawało mu się, że złapał Pana Boga za nogi.
W korporacji przyjęto go ciepło. Robił dobre wrażenie, wydawał się być solidny, a przy tym wszystkich urzekł jego entuzjazm i szczera chęć do pracy. W krótkim czasie zaczęto cenić go, jako osobę pomysłową, proponującą ciekawe działania rozwojowe, a jego świeże spojrzenie na różne sprawy było dodatkowym atutem. Dostrzegł to także kierownik działu, który nagradzał pracę Łukasza specjalną premią. Łukaszowi udało się nawiązać pozytywne relacje ze współpracownikami. Pomogła mu w tym Krystyna - starsza o kilkanaście lat koleżanka z działu. Krystyna pokazała mu jak działa firma, gdzie może rozwiązywać problemy techniczne, z kim kontaktować się w sprawach pracowniczych, u kogo aplikować na najlepsze szkolenia. Przede wszystkim, Krystyna wprowadziła Łukasza do zespołu, który miał nieco hermetyczny charakter. Łukasz był za to bardzo wdzięczny.
(Zbyt) bliskie relacje
Krystyna także cieszyła się, że jej młodszy kolega okazywał jej wdzięczność za pomoc i był zdolnym współpracownikiem. Z czasem relacja Łukasza i Krystyny stała się postrzegana przez współpracowników (mimo sporej różnicy wieku) jako bliska i przyjacielska. Krystyna często komplementowała Łukasza - jego fryzurę, ubiór czy sylwetkę. Łukasz nie widział w tym nic złego i traktował to jako życzliwość ze strony koleżanki. Pewnego dnia Krystyna zaprosiła Łukasza po pracy na drinka. Po trzeciej szklaneczce mocnego alkoholu zaczęła ocierać się o niego. Łukasz uznał to za żart, ale okazało się, że delikatna odmowa nie hamuje zachowań Krystyny, więc chłopak zwyczajnie uciekł. Nie był zainteresowany taką relacją z Krystyną. Sam miał dziewczynę, wiedział też, że i Krystyna jest z kimś związana.
Następnego dnia w pracy Łukasz zachowywał się tak, jakby nic się nie stało. Praca, jak co dzień, szła swoim zwyczajnym torem, nie wydarzyło się nic niepokojącego.
Dwa tygodnie później Łukasz i Krystyna dostali polecenie wspólnego wyjazdu na konferencję i w delegację. Wieczorem, po całodniowych obradach Krystyna zaprosiła Łukasza na drinka do swojego pokoju. Tym razem Krystyna zupełnie jasno określiła swoje oczekiwania wobec współpracownika. Powiedziała mu, że mogliby stworzyć dobry układ nie tylko zawodowy, ale także partnerski. Krystyna oznajmiła wprost, że nie interesuje ją dziewczyna Łukasza i że oczekuje od niego regularnych spotkań po pracy. Łukasz odmówił i zdenerwowany wybiegł z pokoju Krystyny. Krystyna nie zniechęciła się. Zapukała do pokoju Łukasza, a gdy drzwi pozostały zamknięte - wysłała do niego kilka SMS-ów z bezpośrednimi propozycjami o podtekście seksualnym. Łukasz odpowiedział na nie negatywnie.
Następnego dnia, po zakończeniu konferencji Łukasz i Krystyna wrócili do domu osobno. W pracy zmieniło się wszystko. Krystyna w krótkim czasie otrzymała awans na kierownika referatu, w którym pracował Łukasz. Gdy tylko Łukasz został jej formalnym podwładnym, urażona Krystyna rozpoczęła drobiazgową kontrolę pracy Łukasza. Z cenionego i innowacyjnego pracownika, stał się on w mgnieniu oka człowiekiem niedokładnym i niespełniającym standardów pracy firmy. Krystyna szybko doprowadziła do odebrania mu uprzednio przyznanej premii motywując to kiepskimi efektami pracy. Zaczęła także publicznie krytykować Łukasza na spotkaniach zespołu. Łukasz szybko spadł z piedestału, nie był już pupilkiem, a stał się symbolem braku kompetencji. W negatywnym świetle zaczęli go też postrzegać współpracownicy.
Zwolnienie dyscyplinarne?
Po jakimś czasie kierownik działu i Krystyna zaprosili Łukasza na rozmowę. Na biurku szefa leżały przygotowane dwa dokumenty: oświadczenie pracodawcy o zwolnieniu dyscyplinarnym i porozumienie o rozwiązaniu umowy o pracę.
Dyrektor wyjaśnił Łukaszowi, że firma dowiedziała się, że sprzedaje on konkurencji dane klientów, dlatego też zostaje zwolniony w trybie natychmiastowym, ale firma daje mu szansę odejścia po cichu, za porozumieniem stron. Łukasz najpierw próbował się tłumaczyć, ale ostatecznie podpisał porozumienie. Pod drzwiami gabinetu szefa czekał na niego ochroniarz. Łukasz zabrał z biurka swoje osobiste rzeczy i po 15 minutach nie było go już w pracy.
Sprawa w sądzie pracy
Po kilku miesiącach od zwolnienia, Łukasz (z pomocą zaprzyjaźnionego prawnika) złożył przeciwko pracodawcy pozew o odszkodowanie za molestowanie seksualne w pracy. Prawnik Łukasza wskazywał, że molestowanie seksualne jest formą nierównego traktowania ze względu na płeć pracownika, która ma charakter niepożądany. Jej celem (lub skutkiem) jest stworzenie wobec pracownika wrogiej, zastraszającej i upokarzającej atmosfery. Mogą temu służyć zachowania werbalne, niewerbalne i elementy pozawerbalne.
Zdaniem Łukasza został on zwolniony, gdyż konsekwentnie odmawiał propozycji seksualnych swojej koleżance, a następnie przełożonej. Pracownik argumentował, że zachowania werbalne to nachalne propozycje i sugestie na tle seksualnym, ocenianie jego wyglądu i fryzury w powiązaniu ze składanymi propozycjami, które Krystyna kierowała do Łukasza. Za zachowania niewerbalne potraktowano wymuszanie dotyku, ocieranie się o Łukasza i inne formy inicjowania kontaktu fizycznego. Zachowań pozawerbalnych (przez co rozumie się najczęściej nachalne prezentowanie treści o charakterze seksualnym, np. pornografii czy erotyki w miejscu pracy) Krystyna w tym przypadku nie przejawiała.
Pozwany pracodawca nie zgodził się z zarzutami i przedstawił szereg świadków, którzy zeznali, że Łukasz i Krystyna pozostawali w szczególnych stosunkach - byli ze sobą blisko związani, ponadto Krystyna opiekowała się Łukaszem w pracy. Zdaniem świadków widać było wyraźnie, że relacje Łukasza i Krystyny opierały się na wzajemnej sympatii, a późniejsza krytyka Łukasza wynikała z faktu, że Krystyna przejęła rolę kierownika i musiała oceniać pracę wszystkich osób, w tym Łukasza. Pracodawca argumentował także, że zarzucane przez Łukasza sytuacje miały miejsce poza siedzibą zakładu pracy, więc nie mają żadnego związku z firmą. W praktyce, w takich sprawach zeznania świadków są dowodem trudnym do oceny. Ich wypowiedzi nie zawsze są swobodne, gdy zeznają w sprawie, gdzie stroną jest ich pracodawca. Poza tym znają oni jedynie pewien wycinek relacji osób takich jak Łukasz i Krystyna. Wycinek ten często nie koresponduje wprost z zachowaniami o charakterze molestowania seksualnego, gdyż to, co najistotniejsze w takich sprawach - bywa dla innych niewidoczne.
Prawnik Łukasza odpowiedział na to ujawnieniem treści SMS-ów, które Krystyna wymieniała z Łukaszem. Utrwalono je z pomocą notariusza. Sądy dopuszczają dowody z takich źródeł, jeżeli są wystarczająco dobrze udokumentowane.
Argumentem Łukasza było także to, że to pracodawca powinien udowodnić, że do molestowania seksualnego nie doszło i że pracownik się myli zarzucając molestowanie seksualne.
Sąd podzielił zdanie Łukasza uznając, że opisana sytuacja miała wszelkie cechy molestowania seksualnego.
W pierwszej kolejności sąd pracy uznał, że w sprawach związanych z dyskryminacją (której jedną z form jest molestowanie seksualne) ciężar dowodu, a więc konieczność udowodnienia swoich twierdzeń pod rygorem przegrania procesu, spoczywa na pracodawcy. Warunkiem jest uprawdopodobnienie przez pracownika swoich roszczeń. Sąd uznał, że narracja sprawy i zeznania Łukasza są takim uprawdopodobnieniem. Jedynym dowodem, którego dostarczył pracodawca, byli świadkowie. Nie mogli oni jednak oceniać całokształtu relacji Łukasza i Krystyny, bo znali jedynie ten jej wycinek, który mogli zaobserwować w pracy.
Sąd pracy wskazał także, że smsy przedstawione przez Łukasza jako dowód są wiarygodnym zapisem relacji pomiędzy pracownikami. Zdaniem sądu, samo składanie propozycji seksualnych lub chęć związania się z innym pracownikiem nie są naganne, tak długo, jak nie spotyka się to z jasną odmową adresata takich zachowań. Krystyna nie naruszyła więc prawa zalecając się do Łukasza. Co więcej, nie doszłoby do jego naruszenia nawet wtedy, gdyby Łukasz przystał na złożoną mu propozycję i nawiązał relacje intymne z Krystyną. O molestowaniu seksualnym można mówić dopiero w momencie, gdy jedna ze stron słyszy "nie" i nie powstrzymuje się od dalszych działań. Nie było więc dla sądu decydujące, czy Łukasz i Krystyna kiedykolwiek byli w relacji intymnej. Dla rozstrzygnięcia sprawy decydujące było to, czy Krystyna, która była stroną inicjującą pewne zachowania, usłyszała negatywną odpowiedź i czy powstrzymało ją to od dalszych działań. Z materiału dowodowego wynikało, że jednoznaczna odmowa Łukasza w żaden sposób nie powstrzymywała zachowań Krystyny.
Z powyższych powodów sąd przyznał Łukaszowi odszkodowanie.
Wyrok wzbudził wątpliwości pracodawcy w kwestii oceny postawy Krystyny. Gdy po jakimś czasie kolejni jej współpracownicy zaczęli sygnalizować podobne kłopoty w swoich z nią relacjach - pracodawca postanowił wypowiedzieć Krystynie umowę o pracę. Do sądu pracy z tym wypowiedzeniem Krystyna się już nie udała.
Grzegorz Ilnicki - Trener Grupy ODiTK
Czy zdarza Ci się, że po długim dniu pracy czujesz, że to zadania rządziły Tobą, a nie odwrotnie?
Czy możliwa jest ocena rzeczywistego potencjału sprzedawcy? Skuteczna sprzedaż wymaga przecież...
Czy zdarzyło Ci się utknąć na trudnym problemie technicznym, a jego rozwiązanie wydawało się...
Testy psychometryczne zyskują na popularności zarówno w edukacji, jak i w biznesie. Ich unikalna...
Świadomość własnego stylu pracy, czyli podejścia do codziennego wykonywania zadań, może znacząco...
„Ciągle jeszcze się uczę” - miał powiedzieć pewnego dnia Michał Anioł. Ten wyjątkowy twórca epoki...
Na zmianę potrzebnych nam umiejętności/kompetencji wpływa świat, w którym żyjemy. Na jakie future...
W dzisiejszym dynamicznym środowisku biznesowym sukces organizacji nie zależy tylko od efektywności...
Jestem wielkim entuzjastą sztucznej inteligencji (AI). Ogromne wrażenie robi na mnie szybki rozwój...
Executive coaching wg N.E.W.S.®
Ostatni kwartał roku to czas wzmożonych negocjacji. Wydajemy budżety, walczymy o budżety, umowy,...
Karolina, menadżerka dużego zespołu, jadąc jak co dzień do pracy, tym razem płakała. Zawsze...
Czy wiesz, jak czerpać radość z codziennych czynności i jak zarażać nią nawet największych...
Powiem to wprost – jeżeli chcesz mieć odpowiedzialnych ludzi, musisz zadbać o ich poczucie...
Współcześni inżynierowie i menadżerowie to nie tylko osoby zarządzające procesami, projektami czy...
W 2018 roku Instytut Gallupa przeprowadził badania, z których wynika, że ludzie mający okazję...
Jak odróżnić inżyniera, który będzie żyłą złota dla firmy ze względu na swoje pomysły, od innego,...
Pozyskiwanie Talentów z rynku pracy jest nie lada wyzwaniem, ale ich retencja w organizacji jest...
Coaching menadżerski, temat znany od dawna, dziś przeżywa swój renesans. Dlaczego? Bo żyjemy w...
Z marką osobistą jest jak z pogodą - zawsze jakaś jest. Nie każdemu będzie to odpowiadać! Nawet...
Prowadząc szkolenia i praktyczne warsztaty z technik rozwiązywania problemów narzędziami TRIZ,...
Eskalujący konflikt, mobbing, dyskryminacja i molestowanie są ukrytą zmorą niejednej organizacji....
Choć wiele firm w ostatnich miesiącach podjęło decyzję o częściowym lub pełnym powrocie do biur,...
Wyobraź sobie stację badawczą zlokalizowaną na dnie oceanu. To podwodne laboratorium jest też domem...
Praca na „pół gwizdka”, „mi to lotto”, „co ubijesz, to ujedziesz”, „jak zarobić, żeby się nie...
Przypomnij sobie sytuację, kiedy musiałeś rozwiązać jakiś problem, np. naprawić coś, co się zepsuło.
Czy znasz to uczucie, gdy w zasadzie dbasz o siebie, jednak coraz częściej boli Cię głowa,...
Jakie działania rozwojowe otrzymali menedżerowie w Twojej organizacji w 2022 roku? Jaki rozwój im...
Głośne dyskusje i słynne słowo „ZARAZ”. Foch i trzaskanie drzwiami. Posiłek, który ciągnie się...
Poznaj Roberta. Pracuje w firmie od dłuższego czasu. Świetnie radzi sobie ze wszystkimi, nawet...
Ewa rozpoczyna pracę na produkcji. Porusza się po firmie i przydzielonych zadaniach jak we mgle....
W biznesie rzadko jakiś trend jest tak jednoznaczny i długoterminowy jak aktualna fala zmian...
Projektowanie produktów i usług powinno być wyraźnie połączone z potrzebami ich odbiorców. Czy tak...
Ostatnie dwa lata zmieniły krajobraz naszych biur i sposób pracy. Model pracy hybrydowej zostanie z...
W nowej rzeczywistości każda organizacja potrzebuje nie tylko przetrwać kryzysowy czas, ale...
„Nie ma zespołu bez zaufania” jak twierdzi Paul Santagata (Head of Industry w Google). Twierdzenie...
Potrzeba nam dziś rewolucyjnych, dysruptywnych innowacji - tysięcy nakładających się większych i...
Jak to jest, że 80% badanych Polaków uważa, że warto doceniać, chciałoby być docenianym częściej i...
Jeśli przed pandemią - choć z trzaskiem - dźwigaliśmy braki w kulturze komunikacji czy współpracy w...
VUCA Times, globalizacja, Big Data, automatyzacja, robotyzacja, zamiana towarów w usługi, zwinne i...