Senior manager - przez jakie soczewki ogląda swoją rzeczywistość?

Executive coaching wg N.E.W.S.®

"Mój kalendarz jest wypełniony po brzegi", "wiem, że potrzebuję się tym zająć, ale nie mam czasu", "na pewno pomyślę o tym, ale najpierw muszę zdążyć ogarnąć bieżące sprawy". Typowy tydzień czy kwartał z życia senior managera. Ten a potem kolejny. I to nie jest konkurs na najbardziej zajętego managera. To rzeczywistość, w której działają senior managerowie. Film akcji. Tempo, zmienność, wielowątkowość tematów, żeby nie powiedzieć splątanie, a do tego niepewność wynikająca np. z ilości zmiennych. Równania z wieloma niewiadomymi.

Rezultat? Silny nurt tematów bieżących spycha tematy ważne (czasem też te o strategicznym znaczeniu) z pola widzenia. Idą do poczekalni lub w "ślepy zaułek/punkt". Jeśli to historia o Tobie, senior managerze lub kimś, kogo znasz, to dziś chcę się podzielić z Tobą podejściem bifocal.

Bifocal approach to jedno z narzędzi executive coachingu według N.E.W.S.®, czyli challengującej pracy 1:1 senior managera z coachem N.E.W.S.® w oparciu o ustrukturyzowany, narzędziowy, prowokujący do nowych refleksji kompas. Twórcą kompasu N.E.W.S.® i metodologii executive coachingu jest Aviad Goz.

Na czym polega dwuogniskowe podejście?

Mówiąc najprościej: na patrzeniu blisko i daleko jednocześnie. Tyle, że tu kończy się prostota, bo to proste nie jest. Każdy właściciel okularów wie, że dzięki nim lepiej widzimy albo blisko, albo daleko. Chyba, że... no właśnie, mamy soczewki dwuogniskowe/progresywne. Niemniej - podobnie jak w wypadku zdrowego oka - jest to proces wymagający przełączenia się, uwagi i pewnego wysiłku.

Bliska i daleka soczewka

Z mózgiem jest podobnie - perspektywa bliska, operacyjna (działam tu i teraz, ogarniam; reaguję na to, co się pojawia) albo perspektywa długoterminowa, strategiczna (widzę horyzont i do niego się odnoszę w swoim myśleniu, patrzę całościowo, przyczynowo, szukam strategicznych odniesień) - ale nie obie naraz.

Obie perspektywy to soczewki, przez które oglądamy swoją rzeczywistość. Każda wymaga innej energii, skupienia.

Która perspektywa jest bardziej Twoja?

• Perspektywa operacyjna - bliska - przybliża (zoom in) i jest wokół dziś i jutro. To w niej idziemy szybko do przodu - działamy, rozwiązujemy problemy, dopinamy tematy. To nasz plan tygodnia, miesiąca.

Nagradza nas od razu - bo niesie liczne drobne zwycięstwa jak - "dziś ogarnąłem", "dzięki mnie w tym miesiącu...". Podnosi nam ciśnienie, co daje energetycznego kopa - jest akcja, są szybkie decyzje. Jednak w nadmiarze uzależnia i wtedy wypala. Syndrom quiet quitting występuje też u senior managerów. "Nie wyobrażam sobie tak żyć za 2 lata" - jak często słyszę to zdanie, ale to temat na inny artykuł.

• Perspektywa strategiczna - daleka -  odwrotnie - oddala (zoom out). Nie interesuje się akcjami, zwycięstwami w bitwach. Chodzi w niej o to, co będzie dalej. Pozwoli ogarnąć rzeczywistość, która będzie. Wymaga stanięcia obok, by zobaczyć logikę tematów w innej soczewce, np. jak rzeczy u mnie mają wyglądać za rok.

Wymaga wyczyszczenia głowy z bieżących wątków, dlatego pojawia się na niższej energii, w chwilach relaksu ("pod prysznicem"). Rzadko pojawia się sama i często potrzebuje inspiracji - od innych czy z lektury. Ta perspektywa wietrzy głowę, pozwala złapać własny kurs. Czasem jakieś odkrycie nas na chwilę zaboli, ale ostatecznie daje ulgę i rozluźnia. I ładuje nasze baterie - i te managerskie, i te "ludzkie".

Którą perspektywę/soczewkę wolisz? Większość senior managerów mówi mi, że woli drugą, ale nie ma na nią wystarczającej przestrzeni, bo perspektywa operacyjna - bliska zjada ich czas i uwagę. Czekają, aż to się zmieni. Tylko ilość bodźców, które płyną z zewnątrz wymusza skupienie się na nich, a to często nigdy się nie kończy.

Bifocal approach - apetizer

Senior manager potrzebuje obu perspektyw. Żadna z nich nie wystarczy solo, bo świat nie jest czarno-biały. Potrzebuje używać obu soczewek - patrząc dwuogniskowo i sprawnie przełączając się pomiędzy nimi. Ogarniać (bliska soczewka), ale też ustawiać kurs - tak organizacji, jak i własny (daleka soczewka).

No i tu "zonk", bo - jak już wiesz: to, co blisko zabiera uwagę od tego, co daleko. Więc co zrobić, by mieć bifocal approach? W executive coachingu N.E.W.S.® jest to spory kawałek.

Tutaj podzielę się jednym narzędziem, które pomaga patrzeć dwuogniskowo - oddalać i - po chwili - przybliżać. Zwróć uwagę - oddalać, a potem przybliżać.

Doświadczmy go na przykładzie - pomyśl o ważnym dla Ciebie wydarzeniu, np. spotkaniu o kluczowym znaczeniu, które Cię wkrótce czeka. Jeśli wybierzesz teraz jakieś konkretne, ważne wydarzenie, to lepiej poczujesz smak tego narzędzia. Myśląc o tym wydarzeniu, ustaw sobie kompas, patrząc przez obie soczewki:

• WHERE - CO ZAMIERZAM TU OSIĄGNĄĆ?
• WHY - JAKIE TO MA ZNACZENIE W KONTEKŚCIE MOJEGO SZERSZEGO/WIĘKSZEGO PLANU w perspektywie np. 6 lub 12 miesięcy?
• WHY NOT?- JAKIE WYZWANIA MOGĄ SIĘ POJAWIĆ? Jakie będą konsekwencje w perspektywie 6 miesięcy, jeśli nie uwzględnię szerszego planu?
• HOW - JAKI MAM PLAN NA SPOTKANIE?

Zastanów się: Jakie nowe myśli pojawiły się pod wpływem tych pytań? Co stało się teraz ważniejsze niż przedtem?  Nazwij różnicę między tym rezultatem, a sytuacją, gdy poszedłbyś na to spotkanie, zadając sobie tylko ostatnie pytanie.

Ustawianie swoich bieżących wyzwań na kompasie wymusza bifocalną perspektywę. Patrzysz przez dwuogniskowe okulary. Ogarniasz to, co tu i teraz, ale masz własny kurs. To podejście wymusza strategiczną koncentrację i do tego - ładuje osobiste baterie. Przetestowałam. Polecam.

Bifocal - EXECUTIVE COACHING

Cały proces executive coachingu bazuje na ustrukturyzowanej pracy 1:1 z senior managerem na strategicznym kompasie. Ustawianie własnego kompasu, tak jak w życiu, zaczyna się na północy. Północ to właśnie perspektywa strategiczna (daleka, zoom out), bo pyta: DOKĄD idziemy? Ustawienie własnej Północy prowadzi do decyzji, czasem przełomowych, jak chcemy ustawić kurs w organizacji, swoim obszarze, ale też osobiście. Z kolei Zachód (W) zajmuje się rozplanowaniem północnych aspiracji i tym, JAK chcemy na tę Północ się dostać. Pilnuje zdyscyplinowanej realizacji planu. Kolejność poruszania się po kompasie ma znaczenie. Zmienia priorytety. I cudownie powoduje, że znajdujemy czas i energię na tematy północne. Przypominamy sobie i angażujemy własne pasje.

Mocna jest to praca. Zajmuje ok. 10 spotkań.

Kim jest coach w tym procesie?

• challengerem,
• sparing partnerem,
• kibicem na drodze do okrywania własnego kompasu i wdrażania go w życie.

"The measure of intelligence is the ability to change" Albert Einstein

Wraz z tym jak zmienia się otoczenie potrzebna jest zmiana własnej perspektywy, przegląd własnego kursu i priorytetów senior managera. Ustawianie swojego strategicznego kompasu. Jedni nazwą to przeglądem stanu pojazdu, a ja - intelektualnym SPA.

A Ty przez jakie soczewki chcesz oglądać swoją rzeczywistość?

Danuta Dunajska - Founder of Executive ODITK, Executive Coach N.E.W.S.®  

Executive ODITK - to nowa linia biznesowa GRUPY ODITK

Jako Executive ODITK partnerujemy kadrze executive na drodze do realizacji aspiracji biznesowych. Dostarczamy know-how, jak osiągać założone rezultaty w założonym czasie.

Dowiedz się więcej: www.executive.oditk.pl

Posłuchaj odcinka naszego podcastu "GO UP!"

"Rzeczywistość managerów top i potrzeba sparring partnera – Executive Coaching N.E.W.S."