Umowa o zakazie konkurencji - historia Michała
Michał zatrudnił się w dużej firmie informatycznej na stanowisku kierownika działu rozwoju produktów. Był programistą i praca ta była dla niego wprost wymarzonym awansem. Wątpliwości pojawiły się dopiero wtedy, gdy pracodawca zażądał podpisania umowy o zakazie konkurencji.
Jak wiele innych osób, Michał przyjmował często mniejsze i większe zlecenia, którymi zajmował się po pracy. Przynosiło mu to dodatkowy zarobek oraz doświadczenie z nieco innymi produktami, niż te, nad którymi pracował u swojego pracodawcy. Problem pojawił się, gdy szef przyniósł mu umowę o zakazie konkurencji, sformułowaną w taki oto sposób, że wykluczała ona właściwie każdą dotychczasową możliwość dodatkowego zarobku. Jej zapisy były bardzo restrykcyjne. Michał nie mógł nie tylko wykonywać czynności takich samych lub zbliżonych do tych, które wykonuje w ramach stosunku pracy, lecz także miał zakaz podejmowania jakiejkolwiek współpracy z firmami, które prowadziły działalność konkurencyjną wobec jego pracodawcy. Szczególnie ta druga regulacja, zawarta w umowie, była dla Michała trudna do przyjęcia - jego dodatkowe zajęcia dotyczyły bowiem projektów, które nie konkurowały bezpośrednio z tym, co robił dla pracodawcy, natomiast wykonywane były dla podmiotów, które już taką konkurencję stanowiły. Treść proponowanej umowy zreasumować można następująco - Michałowi nie wolno było wykonywać niczego, co choćby przypominało jego zajęcie u pracodawcy, ani też współpracować w jakikolwiek sposób z firmami, które działały na tym samym rynku, co jego macierzysta organizacja.
Umowa zawierała także dodatkowe przepisy dotyczące zakazu konkurencji już po ustaniu stosunku pracy, co ponownie wywołało poważne wątpliwości Michała. O ile mógł zrozumieć, dlaczego pracodawca chce ograniczyć jego możliwości zarobkowania w okresie, gdy będą współpracować, o tyle zupełnie nie wiedział, dlaczego zakaz ten obowiązywać ma także wtedy, gdy nie będzie ich już łączyła umowa o pracę. Pracodawca zaproponował bowiem Michałowi, iż po rozwiązaniu umowy o pracę zakaz konkurencji obowiązywać będzie nadal przez pełen rok.
Michał postanowił skonsultować się ze znajomym prawnikiem. Od niego dowiedział się, że zgodnie z art. 101(1) Kodeksu pracy, na zasadach określonych w odrębnej (od umowy o pracę) umowie, pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy, ani też świadczyć pracy, w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie, na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność. Za naruszenie tego zakazu pracownik musi zapłacić pracodawcy odszkodowanie, o ile ten doznał szkody majątkowej. Podobnie, zdaniem prawnika, pracodawca ma prawo proponować zawarcie umowy, zgodnie z którą możliwe jest ustanowienie zakazu podejmowania działalności konkurencyjnej już po ustaniu stosunku pracy, jednak dopuszczalne jest to wyłącznie w powiązaniu z odszkodowaniem wypłaconym pracownikowi, nie niższym za cały okres obowiązywania zakazu od 25 proc. wynagrodzenia pracownika. Odszkodowanie to może być wypłacane w miesięcznych transzach tak, by pracownik otrzymywał co miesiąc nie mniej niż jedną czwartą swojego normalnego wynagrodzenia.
Umowa Michała zawierała jednak inne warunki. Po pierwsze odszkodowanie dla pracownika przewidziano tam niższe, bo na poziomie 15 procent. Po drugie przyjęto dość dziwny mechanizm, który polegał na tym, że pracownik miałby obowiązek składania comiesięcznego oświadczenia na piśmie o tym, że nie wykonuje działalności konkurencyjnej - miało to stanowić warunek zapłaty kolejnej transzy odszkodowania. Jeśliby pracownik nie złożył jednak takiego oświadczenia, były pracodawca miałby prawo uznać automatycznie, że zakaz został złamany i zażądać w konsekwencji zapłaty odszkodowania w wysokości 15 proc. rocznej pensji pracownika. Dla prawnika Michała mechanizm ten w sposób oczywisty sprzeczny był z prawem. Nie można bowiem zobowiązać byłego już pracownika do składania comiesięcznych raportów i pozostawania w ciągłym kontakcie z poprzednim pracodawcą pod rygorem zapłaty kary umownej. Przepisy Kodeksu pracy na takie rozwiązanie nie zezwalają. Poza tym pracodawca proponował odszkodowanie niższe od minimalnego o 10 proc., co także należało uznać za naruszenie przepisów kodeksu.
Michał miał zatem dylemat. Gdyby nie podpisał umowy, pracodawca miałby prawo rozwiązać z nim stosunek pracy. Wskazuje na to Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 12 lutego 2013 r. (II PK 165/2012) i jego sentencja: "Odmowa podpisania umowy o zakazie konkurencji, (...) może uzasadniać wypowiedzenie angażu, gdyż przepisy zobowiązują zatrudnionego do szeroko rozumianej dbałości o dobro zakładu pracy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.). Pracodawca ma w takim wypadku prawo powołać się np. na utratę zaufania do podwładnego, zwłaszcza jeżeli są podstawy twierdzić, że ten rozważa zmianę miejsca pracy".
Z drugiej jednak strony, gdy umowa zawiera przepisy niezgodne z prawem, pracownik nie ma obowiązku jej podpisania, to znaczy - uściślając, jego decyzja o niepodpisaniu umowy nie może pociągać za sobą skutku w postaci zwolnienia. "Odmowa podpisania przez pracownika umowy o zakazie prowadzenia działalności konkurencyjnej nie jest uzasadnioną przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę, jeżeli przedstawiony przez pracodawcę projekt tej umowy zawierał postanowienia niezgodne z przepisami Kodeksu pracy" - orzekł w wyroku Sąd Najwyższy - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 listopada 1997 r. (I PKN 333/97).
Michał, uzbrojony w powyższą wiedzę, udał się na spotkanie z zaskoczonym tym faktem pracodawcą, bowiem nikt inny nie kwestionował wcześniej w jego firmie zapisów tejże umowy. Michałowi udało się w konsekwencji wynegocjować dla siebie bardziej korzystne warunki - takie, na które pozwalały zarówno przepisy Kodeksu pracy, jak i orzecznictwo sądów. Pracodawca, który, jak się okazuje, nie posiadał przedtem pełnej wiedzy o przepisach kodeksu, dostosował do nich wszystkie pozostałe umowy swoich pracowników.
Grzegorz Ilnicki - Trener Grupy ODiTK
Zarządzanie konfliktem – ważny element dobrego przywództwa
Burza i pioruny, a potem ciche dni – znasz to? A może jednak od początku cisza, ale atmosfera w...
[więcej]Od czego zacząć, gdy spada sprzedaż?
Spadek sprzedaży stawia zarządzających firmą przed dylematem, jak najlepiej na zmiennym rynku...
[więcej]Czy sprzedawać wszystkim klientom?
Kiedy spadają przychody, rodzi się pokusa, by sprzedawać wszystkim klientom, którzy się pojawią....
[więcej]Zwinność jest wtedy, gdy piłka jest w grze – krótki przewodnik po AGILITY
W sporcie zwinność jest bezcenna. Szybkie podania, przejęcia, zmiany, przepływ energii między...
[więcej]Kogo zatrudnić na Dyrektora Sprzedaży? To zależy, co i jak ma sprzedawać
Firma chce się rozwijać, walczyć o rynek, w „covidowych” warunkach dodatkowo poszerzyła lub...
[więcej]Oczywiste problemy biznesowe i nieoczywiste odpowiedzi w czasach Covid-19
Wiele firm staje przed wyzwaniem dalszego projektowania swojego wzrostu w wyjątkowo zmiennym...
[więcej]Wirtualne przywództwo, czyli lider w digitalnym świecie
Przywództwo to świadomy wybór, sama charyzma nie wystarczy, by być dobrym liderem.
[więcej]Strategia w czasach pandemii
Często kryzys, obok zagrożenia, stwarza nowe okazje. Aby je dostrzec, trzeba być elastycznym....
[więcej]Tarcza 4.0. i kolejne zmiany w prawie pracy
Kolejna tarcza antykryzysowa wprowadziła sporo ważnych zmian w prawie pracy.
[więcej]Kontrolujesz własne decyzje? O pułapkach, które funduje nam mózg
Mózg wpada w wiele różnych pułapek, z których nie zdajemy sobie sprawy. A one mają wpływ na...
[więcej]BIM Koordynator – pierwsza linia obrony
2020 będziemy pamiętać jako rok Covid-19. Ale zapamiętamy go również jako rok gwałtownej rewolucji...
[więcej]Inne podejście do sukcesji
Wiadomo, że słowo 'sukces' kojarzy się pozytywnie. A co się stanie, kiedy dodamy do niego dwie...
[więcej]Are you ready to go online? Jak przygotować handlowców do transformacji sprzedaży
O transformacji sprzedaży do online mówiono od kilku dobrych lat, ale była to raczej aspiracja,...
[więcej]Projekt ekstremalny od środka – the good, the bad and the ugly
Niezwykłe czasy rodzą niezwykłe historie. Przedstawiam anatomię z projektu, który okazał się być...
[więcej]Jak motywować w nieprzewidywalnych czasach
Menadżerowie wciąż poszukują skutecznych sposobów motywowania swoich pracowników. A jeśli w tzw....
[więcej]O co tyle krzyku z odpornością psychiczną?
Wyobraź sobie, że jesteś wysoko w górach. Pogoda może zmienić się w każdej chwili. Czasem świeci...
[więcej]Ty kontra stres – o mądrej rozgrywce i przygotowaniu na nowe
Pamiętam, jak w 2008 roku pisałem artykuły o zarządzaniu stresem w obliczu kryzysu ekonomicznego,...
[więcej]Rozwój w czasach zarazy
Rozwój znajduje się w ćwiartce matrycy Eisenhowera: WAŻNE/NIEPILNE – tak pokazują moje...
[więcej]Liderze - doładuj pozytywne emocje
O różnicach pomiędzy byciem menadżerem a liderem powiedziano już bardzo dużo. Aktualna sytuacja to...
[więcej]Jak oswoić niepewność – redukuj swój lęk
Kto z nas lubi się bać? Nie chcemy lęku. Unikamy go na różne sposoby (mniej i bardziej zdrowe)....
[więcej]Praca zdalna – kluczowe kwestie prawne
W związku z przyspieszonym transferem do pracy zdalnej, stykamy się z pytaniami ze strony działów...
[więcej]Jak cię widzą, tak ci płacą – o znaczeniu ubioru w biznesie
Mówi się, że nie powinniśmy oceniać książki po okładce. A i tak często to robimy - wydajemy opinię...
[więcej]Zwinność wodospadu, czyli agile mindset
Turkusowe zarządzanie, samoorganizujące się zespoły, zwinność organizacji. Znamy to, prawda? Te i...
[więcej]Project management z perspektywy czasu – jak było i jak będzie
Kiedy poprosiliśmy ministra gospodarki o honorowy patronat nad konferencją Project Management,...
[więcej]Samoorganizujący się zespół? Tak, ale po sFRISowaniu
Typowa sytuacja: dołączyłeś do projektu Agile i wiesz, że macie stać się zespołem...
[więcej]Goodness is good for business – kilka słów o programach wellbeing
Weekend trwa jeszcze w najlepsze, a Ty myślisz tylko o tym, że następnego dnia musisz iść do pracy....
[więcej]Rozwój po nowemu – WOW w procesach rozwojowych
Zmiana pokoleniowa w firmach, wszechobecna technologia i rzeczywistość VUCA kształtują nowe...
[więcej]Taki mamy klimat – globalne ocieplenie a przyszłość zarządzania projektami
Nie lubimy zmian. Byłoby świetnie, gdyby sprawy mogły podążać ustalonymi od dekad ścieżkami, gdzie...
[więcej]Uważny, obecny i skuteczny, czyli mindfulness lidera
Nie masz chwili wytchnienia. Nadmiar obowiązków, presja, pośpiech, konflikty, zmiany, oczekiwania,...
[więcej]Digitalne docenianie – spróbuj, co ci szkodzi
Słowa mają siłę. Szczególnie te, które wyrażają docenienie. Ale jak ich używać, gdy zwykłe...
[więcej]Wdrożenie BIM to droga do sukcesu - o ile nie idziesz na skróty
W branży budowlanej, jednej z branż sektora bądź co bądź usługowego, sukces opisany jest w bardzo...
[więcej]Program rozwojowy od kuchni – doprawiony 70:20:10
Zainspirowała mnie ostatnio międzynarodowa firma dostarczająca produkty żywnościowe bezpośrednio do...
[więcej]Czy opłaca się inwestować w personal branding kadry menadżerskiej?
Czy inwestując w markę osobistą menadżera, nie pomagamy mu w gładkim przejściu do konkurencji?...
[więcej]Wódz z nerwami na wodzy
Jaka jest wspólna cecha menadżerów? Poza tym, że kierują ludźmi w organizacjach, zdecydowana...
[więcej]Załatwiony w białych rękawiczkach
Menadżerze, markę osobistą buduj wtedy, kiedy masz pracę.
[więcej]BIM - siła kompetentnego zespołu
Ostatni rok to czas niezwykle intensywnego rozwoju BIM (Building Information Modeling) w Polsce....
[więcej]Głodni doceniania, czyli słów kilka o roli docenienia w miejscu pracy
Paradoks dzisiejszych czasów: mnożą się programy uznaniowe i benefitowe dla pracowników, a poziom...
[więcej]Złoto ukryte u konstruktorów, czyli Design For Assembly (DFA)
Realia pracy konstruktorów zwykle wyglądają tak, że menadżerowie oczekują od nich sporego tempa. Bo...
[więcej]Jak, a nie co – kiedy proces jest ważniejszy niż cel
Ludzie odnoszący sukcesy i ich nieodnoszący mają takie same cele.
[więcej]Business acumen, czyli czy leci z nami pilot
Poprawa EBITDA o 2,5% jest jednym z celów strategicznych pewnej firmy. Brzmi sensownie. Ale czy...
[więcej]