Komunikaty mają swoje znaczenie. Nieważne, gdzie je składamy.
Choć czasem wydaje się nam, że na emocjonalne deklaracje, rzucone jako groźba albo wyraz złości, należy patrzeć z przymrużeniem oka, to z prawnego punktu widzenia - wcale tak nie jest. W postach na Facebook'u ludzie bywają więc zwalniani albo dostają powody, by zwalniać się samemu.
Nawiązanie stosunku pracy wymaga zgodnego oświadczenia woli pracownika i pracodawcy. Rozstanie wymaga już tylko oświadczenia jednej ze stron. Każdy może samodzielnie rozwiązać umowę, choć w okolicznościach i formie, która została do tego prawem przewidziana. Czym jest więc to oświadczenie woli? Najprościej mówiąc, pojęcie to oznacza przejaw naszej woli, zmierzający do wywołania skutków prawnych w postaci powstania, ustania lub zmiany jakiegoś stosunku prawnego. W naszych rozważaniach skutkiem tym będzie rozwiązanie umowy o pracę.
Przepisy Kodeksu Pracy wskazują, że rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem powinno nastąpić na piśmie. W przypadku umowy na czas nieokreślony z podaniem przyczyny takiej decyzji, a w innych typach umów nawet bez tego. Ważny jest jednak obowiązek dochowania formy pisemnej. I w tym miejscu pojawia się kreatywność pracodawców. Niektórzy skanują wypowiedzenia i wysyłają je mailem, inni wpadają na pomysł posłużenia się komunikatorami internetowymi. Wydaje im się bowiem, że elektroniczna forma dokumentu, który zawiera w sobie obraz właściwego wypowiedzenia (z podpisem i pieczątką) wystarczy, aby postąpić zgodnie z przepisami ustawy.
Jeszcze ciekawiej wygląda rozumienie przepisów kodeksu, gdy w grę wchodzą emocje, których hamulce racjonalnego działania nie powstrzymują. Zdarza się, że informacja o zwolnieniu dociera do pracownika w takiej formie, w jakiej pracodawcy najłatwiej było je zwalnianemu objawić. Facebook, jako miejsce społecznościowe, okazuje się być do tego użytecznym instrumentem. W komentarzu na profilu pracownika, w prywatnej wiadomości, w poście na własnej tablicy. Znany jest mi przypadek, gdy pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim wklejał na swoim profilu zdjęcia z wycieczki do ciepłych krajów. Piękna sceneria, plaża, woda, słońce i komentarz pracodawcy pod zdjęciem "cieszę się, że odpocząłeś, skoro wróciłeś to zapraszam do pracy zdać służbowy komputer i telefon, już u nas nie pracujesz, formalności załatwisz w kadrach". Czy taka deklaracja oznacza, że pracownik otrzymał oświadczenie pracodawcy o zwolnieniu go z pracy, czy było ono jedynie zapowiedzią tego, co stać się może?
Odpowiedź jest jednoznaczna, oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak wymagają tego okoliczności jego złożenia i zwyczaje. Jeśli pracownik otrzymuje informację, że do pracy ma się stawić tylko po to, aby zdać sprzęt służbowy, to należy taką wiadomość traktować jak deklarację zwolnienia pracownika. Jeśli więc znajdziemy w skrzynce mailowej informację "już tu nie pracujesz, nie potrzebujemy złodziei", to oczywiście spotykamy się z zarzutem kradzieży i dyscyplinarnym zwolnieniem.
Takie, bez wątpienia uzasadnione, "niezadowolenie" pracodawcy napotyka jednak na problem dochowania wymogu pisemnego rozstania z pracownikiem. Oświadczenie woli pracodawcy wywoła bowiem skutek w momencie, w którym pracownik będzie mieć techniczną możliwość zapoznania się z nim. W naszym przykładzie - zaloguje do serwisu Facebook. Obowiązek przedłożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę nie będzie tutaj zrealizowany, ale samo oświadczenie wywoła skutek prawny. Pracodawca skutecznie więc zwolni pracownika, ale naruszy w ten sposób przepisy o wypowiadaniu umów, a to już prosta droga do spotkania w sądzie pracy i zasądzenia pracownikowi odszkodowania. Można oczywiście, jeżeli czas na to pozwoli, zatrzymać się i bezpośrednio po wysłaniu postu, smsa, maila z wiadomości o treści "zwalniam cię", napisać szybko kolejnego i liczyć, że pracownik zapozna się z tymi wiadomościami jednocześnie. Taka sytuacja pozbawi pierwsze oświadczenie mocy prawnej, ale ryzyko i konieczność udowodnienia takiego przebiegu sprawy spadnie na pracodawcę.
Facebook, jak się okazuje, służy nie tylko emocjonalnym zwolnieniom. Czasem może być on także narzędziem dość ostrego naruszenia cudzych dóbr osobistych. Obraźliwe czy prześmiewcze posty są tutaj oczywiście czymś nagminnym, zdarza się jednak, że fantazja pracodawców sięga dużo dalej.
Maria pozostawała w sporze z pracodawcą. Pracodawca planował restrukturyzację i chciał Marię zwolnić, a ona bardzo się przed tym opierała. Obawiała się trudności z znalezieniu nowej pracy na dwa lata przed emeryturą. Oczywiście obejmowała ją ochrona przedemerytalna. Sytuacja patowa. Pewnego dnia Maria nie mogła zalogować się do swojej skrzynki mailowej, którą posiadała w serwisie związanym z popularną wyszukiwarką internetową. Hasło się nie zgadzało. Gdy wypełniła odpowiedni formularz i administrator przywrócił jej dostęp do maili, okazało się, że ktoś włamał się na jej konto i przesłał do jej pracodawcy, z tego właśnie konta, znaczną część jej korespondencji. Część z nich zawierała mało wybredne opinie na temat szefów. Stanowiły one jej prywatną korespondencję. Przesłanie tych maili technicznie wyglądało tak, jakby to ona sama je do nich wysłała. Co zrobili szefowie? Zaczęli publikować na Facebook'u fragmenty tych maili. Czasem dłuższe, czasem krótsze. Ze złośliwymi komentarzami lub bez nich. Połowa firmy świetnie się przy tym bawiła. Sytuacja skończyła się w ten sposób, że Maria udała się do notariusza, okazała wpisy na Facebook'u, a on z ich treści sporządził akt notarialny. Dokument za 400 zł o mocy dowodowej trudnej do przecenienia. Następnym krokiem Marii było złożenie oświadczenia woli o natychmiastowym rozwiązaniu stosunku pracy ze względu na ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracodawcy. Taka forma rozstania skutkuje koniecznością zapłaty przez pracodawcą odszkodowania pracownikowi. Do rozstania Marii z pracodawcą finalnie więc doszło, tyle że z okolicznościach nieco innych niż planowane, z udziałem Facebook'a i notariusza.
Tak naprawdę do naruszenia przepisów o wypowiadaniu umów o pracę niepotrzebne są narzędzia elektroniczne, wystarczy rzucić pracownikowi ze złością "zwalniam Cię" i już jest problem. Szczególnie, gdy powody do zwolnienia są, ale formę dobrano do tego niewłaściwą. Okazuje się, że klasyczne spotkanie u kadrowej i wręczenie papierowej wersji dokumentu jest dla pracodawcy dużo bezpieczniejsze, choć zdecydowanie mniej widowiskowe.
Grzegorz Ilnicki - Trener Grupy ODiTK
W dzisiejszym dynamicznym środowisku biznesowym sukces organizacji nie zależy tylko od efektywności...
Jestem wielkim entuzjastą sztucznej inteligencji (AI). Ogromne wrażenie robi na mnie szybki rozwój...
Executive coaching wg N.E.W.S.®
Ostatni kwartał roku to czas wzmożonych negocjacji. Wydajemy budżety, walczymy o budżety, umowy,...
Karolina, menadżerka dużego zespołu, jadąc jak co dzień do pracy, tym razem płakała. Zawsze...
Czy wiesz, jak czerpać radość z codziennych czynności i jak zarażać nią nawet największych...
Powiem to wprost – jeżeli chcesz mieć odpowiedzialnych ludzi, musisz zadbać o ich poczucie...
Współcześni inżynierowie i menadżerowie to nie tylko osoby zarządzające procesami, projektami czy...
W 2018 roku Instytut Gallupa przeprowadził badania, z których wynika, że ludzie mający okazję...
Jak odróżnić inżyniera, który będzie żyłą złota dla firmy ze względu na swoje pomysły, od innego,...
Pozyskiwanie Talentów z rynku pracy jest nie lada wyzwaniem, ale ich retencja w organizacji jest...
Coaching menadżerski, temat znany od dawna, dziś przeżywa swój renesans. Dlaczego? Bo żyjemy w...
Z marką osobistą jest jak z pogodą - zawsze jakaś jest. Nie każdemu będzie to odpowiadać! Nawet...
Prowadząc szkolenia i praktyczne warsztaty z technik rozwiązywania problemów narzędziami TRIZ,...
Eskalujący konflikt, mobbing, dyskryminacja i molestowanie są ukrytą zmorą niejednej organizacji....
Choć wiele firm w ostatnich miesiącach podjęło decyzję o częściowym lub pełnym powrocie do biur,...
Wyobraź sobie stację badawczą zlokalizowaną na dnie oceanu. To podwodne laboratorium jest też domem...
Praca na „pół gwizdka”, „mi to lotto”, „co ubijesz, to ujedziesz”, „jak zarobić, żeby się nie...
Przypomnij sobie sytuację, kiedy musiałeś rozwiązać jakiś problem, np. naprawić coś, co się zepsuło.
Czy znasz to uczucie, gdy w zasadzie dbasz o siebie, jednak coraz częściej boli Cię głowa,...
Jakie działania rozwojowe otrzymali menedżerowie w Twojej organizacji w 2022 roku? Jaki rozwój im...
Głośne dyskusje i słynne słowo „ZARAZ”. Foch i trzaskanie drzwiami. Posiłek, który ciągnie się...
Poznaj Roberta. Pracuje w firmie od dłuższego czasu. Świetnie radzi sobie ze wszystkimi, nawet...
Ewa rozpoczyna pracę na produkcji. Porusza się po firmie i przydzielonych zadaniach jak we mgle....
W biznesie rzadko jakiś trend jest tak jednoznaczny i długoterminowy jak aktualna fala zmian...
Projektowanie produktów i usług powinno być wyraźnie połączone z potrzebami ich odbiorców. Czy tak...
Ostatnie dwa lata zmieniły krajobraz naszych biur i sposób pracy. Model pracy hybrydowej zostanie z...
W nowej rzeczywistości każda organizacja potrzebuje nie tylko przetrwać kryzysowy czas, ale...
„Nie ma zespołu bez zaufania” jak twierdzi Paul Santagata (Head of Industry w Google). Twierdzenie...
Potrzeba nam dziś rewolucyjnych, dysruptywnych innowacji - tysięcy nakładających się większych i...
Jak to jest, że 80% badanych Polaków uważa, że warto doceniać, chciałoby być docenianym częściej i...
Jeśli przed pandemią - choć z trzaskiem - dźwigaliśmy braki w kulturze komunikacji czy współpracy w...
VUCA Times, globalizacja, Big Data, automatyzacja, robotyzacja, zamiana towarów w usługi, zwinne i...
Nie zawsze łatwa decyzja o odejściu z poprzedniej firmy, nowe środowisko i zadania, a to wszystko w...
Trudno nie dostrzegać symptomów zmian klimatu. Nie tylko zarządzający, ale też pracownicy firm na...
Siła woli to pojęcie, o którym słyszy się stosunkowo często. Zazdrościmy jej tym, którzy ją mają....
Najbardziej lubię się uczyć na przykładach. Jest w nich dużo inspiracji, ale i lekcji o tym, co...
Zarządzanie w środowisku, w którym nie zachodziły częste zmiany, było relatywnie łatwe. Gdy jest...
Wszyscy wiemy, że warto uczyć się na sukcesach. A ja, tak jak bohater filmu Ridleya Scotta „Dobry...
Nowe potrzeby pracowników wymagają świeżego spojrzenia na benefity.