Zwinność jest wtedy, gdy piłka jest w grze – krótki przewodnik po AGILITY

W sporcie zwinność jest bezcenna. Szybkie podania, przejęcia, zmiany, przepływ energii między zawodnikami – to niezbędne w grach zespołowych. W biznesie jest podobnie.

Zmiany, jakie zachodzą u klientów i zmiany u dostawców, wykonawców, użytkowników są ze sobą ściśle powiązane. W grze jest ten, kto "na boisku" potrafi szybko reagować. Kto dopasowuje swoją energię do drugiej strony, by przejęcie piłki było możliwe.

Zwinność bądź jej brak decyduje o tym, czy zespoły są zdolne się rozwijać i wzrastać. Szczególnie gdy w otoczeniu zmiany zachodzą często i szybko.

Każdy dziś może pracować zwinnie. Poniżej, posługując się sportowymi analogiami, przedstawiam krótki przewodnik po AGILITY. Trzymając się pewnych reguł, można "utrzymać piłkę w grze" i być w zwycięskiej drużynie.

Zawodnik

Kiedy mówimy o kimś, że jest zwinny, to najczęściej mamy na myśli osobę gibką, poruszającą się szybko, umiejącą robić uniki, elastyczną. To ktoś, kto przede wszystkim szybko i samodzielnie podejmuje decyzje.

Podobnie jest w biznesie: zwinne osoby to te, które chcą i mają możliwość podejmowania decyzji, dostają przestrzeń do samodzielności, ale także do błędów i ich poprawiania. A to wymaga delegowania odpowiedzialności i decyzyjności w dół. Tak jak na boisku nie ma możliwości, by każdy ruch konsultować z trenerem, tak samo decyzje w zwinnej organizacji powinny być podejmowane tam, gdzie jest wykonywane działanie.

Nieraz spotkałam się z sytuacją, gdy pracownik, który jest kluczowy w projekcie, boryka się z utrudnieniami w załatwieniu prozaicznych spraw. Na przykład w celu kupienia dodatkowej pamięci do swojego komputera musi wypełnić wniosek, podać półstronicowe uzasadnienie i uzyskać zgodę dwóch przełożonych. Czy taka osoba rzeczywiście ma szansę wykorzystać swój potencjał w pełni i działać zwinnie?

Drużyna

By drużyna mogła zwyciężyć, potrzebna jest przejrzystość decyzji i działań oraz ustalona wspólna taktyka gry.

Zwinny zespół dzieli się zdobywaną informacją i otrzymanymi efektami stale i w taki sposób, by każdy miał dostęp do tego, czego potrzebuje w danej chwili. Ta transparencja wydaje się kosztowna, ale bardzo szybko się zwraca. Np. widząc, że jeden członek zespołu utknął na jakimś problemie na dłużej, inne osoby mogą podzielić się jego obowiązkami, by całość produktu była gotowa na czas. W odwrotnej sytuacji, gdy ktoś skończył szybko swoją pracę, może pomóc współpracownikowi, który ma jej przed sobą najwięcej.

Zwycięstwo jest możliwe tylko, gdy wszyscy członkowie zespołu mają jasno określony, wspólny cel. Dlatego w zespole zwinnym pojedyncze decyzje podejmowane są w odniesieniu do wizji. Nie jest nią szczegółowo opisany produkt końcowy, ale wyznaczenie tego, co jest najważniejsze dla klienta i jaką wartość chcemy mu dowieźć, czyli tego, co nadaje sens naszej pracy. Wizja pomaga decydować, która droga jest właściwa, dzięki niej wszyscy zachowują wspólny kierunek.

Piłka

Podczas gry to nie kapitan, trener czy ulubieniec publiczności są najważniejsi. Kluczową rolę odgrywa ten, kto jest przy piłce. Bo to on ma największy wpływ na dalsze tempo gry. Zauważmy jednak, że wraz z podaniem piłki kto inny staje się osobą o największym wpływie.

W biznesie podania piłki to kolejne kroki procesu. Każdy element na drodze dostarczania wartości dla klienta jest ważny. I paradoksalnie - poprawienie szybkości realizacji jednego zadania w oderwaniu od całego procesu może w rzeczywistości przełożyć się na spowolnienie dostarczania pełnej wartości do klienta.

Dlatego celem zmian powinno być zwiększanie wartości, jaką dostaje klient oraz skrócenie czasu jej dostarczania. Do tego potrzebujemy mierzyć tempo od samego początku do samego końca procesu wytwarzania wartości. Tak jak o wyniku meczu decyduje to, jak gra układa się w każdej minucie, tak samo na dostarczaną wartość ma wpływ każdy element procesu.

Bramka

Kiedy zdobywamy punkty? W futbolu - gdy piłka trafi do bramki, w badmintonie - kiedy lotka spadnie na pole przeciwnika, w koszykówce - gdy piłka trafi do kosza itd. Ale czy zawsze gramy jednocześnie tylko jeden mecz? W sporcie tak, ale w biznesie nie.

Bo nie jest tak, że zawsze mamy jednego klienta. Najczęściej mamy ich kilku: ten zewnętrzny, najczęściej użytkownik końcowy, ale też wewnętrzni: sąsiedni dział odpowiedzialny za pakowanie, księgowa wystawiająca faktury czy dział transportowy odpowiedzialny za dowiezienie itd. Dopiero gdy sprawnie współpracujemy ze wszystkimi, wytworzony wspólnie produkt, który otrzymuje klient końcowy, może przynieść mu pełną wartość: odpowiada na jego potrzeby, jest na czas wraz ze wszystkimi elementami wymaganymi do jego użycia.

Piłka w grze

Rozpoczynając mecz, zastanów się, gdzie i w jaki sposób możesz zdobyć punkty oraz ustal wspólną wizję z zespołem. Rozgrywaj piłkę i nie próbuj za wszelką cenę sam zdobyć punktu. Bądź odważny w podejmowaniu decyzji, transparentny i ustawiaj się tak, by łatwo było do Ciebie podać. I przede wszystkim: Graj do samego końca!

Edyta Drojecka, Trener i Konsultant GRUPY ODITK

Więcej o przejrzystości, wizji, o tym kim jest klient i co jest dostarczaną mu wartością, opowiadamy w cyklu Agile Mindset.

Polecane:

· Agile Mindset - FILARY - kurs online

· Agile Mindset - NARZĘDZIA - kurs online